Nowa Lewica

Długo oczekiwany Kongres Zjednoczeniowy Nowej Lewicy musiał się odbyć z naszym udziałem. Do Warszawy jechali ludzie dwóch partii, a wracali członkowie jednej partii - Nowej Lewicy, stąd porównania do politycznego wesela są jak najbardziej na miejscu. Zanim to się stało wybraliśmy delegatów, po 42 z każdej partii i w tym gronie 10 października 2021 roku dotarliśmy do Międzynarodowego Centrum Targowo-Kongresowego w Warszawie, gdzie został zaplanowany kongres zjednoczeniowy dawnego Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Wiosny. Podczas kongresu wybieraliśmy współprzewodniczących, wiceprzewodniczące i wiceprzewodniczących (w tym dwóch wiceprzewodniczących z Dolnego Śląska), sekretarza generalnego partii oraz uchwalaliśmy wspólny program.

- Było głośno i radośnie - jak napisała Kornelia Lech (delegatka na kongres).

-  Spotkałem działaczy, z którymi uwielbiam razem działać oraz poznałem nowe fascynujące osoby🥰. (...) dużo energii, zadowolenia, ale też zapału (no może nie pod koniec, ale wszystko przedłużyło się o kilka godzin to i wszyscy byli zmęczeni 😬😆). (...) Nasze partie (SLD i Wiosna) mogły oficjalnie się połączyć, wziąć taki polityczny ślub. - pisał Huber Gontarczyk, jeden z najmłodszych delegatów na kongresie. - Po raz pierwszy byłem delegatem, który miał uprawnienia do głosowania. Cieszę się, że nie byłem jedynym w moim wieku. Jeśli chcemy patrzeć w przyszłość to musimy młodych ludzi traktować poważnie, przekazywać im wiedzę i uczyć praktycznie. Dlatego bardzo chwalę decyzję Współprzewodniczących o zagwarantowaniu młodym 1/3 miejsc na listach wyborczych - dodał.

Foto. K. Lech - Aleksander Kwaśniewski  w gronie znakomitych gości. 

Foto. K. Lech - nasi delegaci

Foto. H. Gontarczyk

Foto. H. Gontarczyk - Arek Sikora, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk i sam autor selfiaka

 Nasi wiceprzewodniczący partii - Marek Dyduch i Krzysztof Śmiszek.

Foto. H. Gontarczyk - "Pan bardzo znany, nie muszę przedstawiać. Włodzimierz Czarzasty gratuluję zwycięstwa".